poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Pierwsze rozdanie :) [ZAMKNIĘTE]

Kochane,
liczba obserwatorów dobiła do 50 i w związku z tym postanowiłam przygotować dla Was małe rozdanie. Będzie ono pierwszym na moim blogu. Chciałabym Wam w ten sposób podziękować za to, że ze mną jesteście i czytacie moje wypociny, a nawet całkiem licznie komentujecie. Kiedy zakładałam tego bloga nie spodziewałam się, że tak szybko znajdę tylu czytelników. Nie sądziłam także, ze tak bardzo się zżyję z blogową rodziną.Nagród nie jest wiele, ale starałam się, aby były ciekawe. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.

Oto co dla Was przygotowałam:



1. Żel pod prysznic C-THRU Pearl Garden
2. Lakier do paznokci Essence 04 Space queen
3. Lakier do paznokci Essence 53 You belong to me
4. Celia 2 w 1 Nawilżająca pomadka-błyszczyk nr 507
5. Perfecta maseczka rozświetlająca ze złotem i kwasem hialuronowym
6. Perfecta maseczka odżywcza słodkie migdały i miód
7. Perfecta SPA zmiękczająca maska-serum i wulkaniczny peeling do stóp


ZASADY:
1. MUSISZ być publicznym obserwatorem mojego bloga oraz zostawić pod tą notką komentarz zawierający nazwę, pod którą mnie obserwujesz - 1los. 

3. Możesz dodać mnie do blogrolla - 1 los.

2. Możesz umieścić zdjęcie nagród na pasku bocznym bloga z przekierowaniem do mojej notki i informacją o rozdaniu -1 los.

3. Możesz umieścić informację o rozdaniu wraz ze zdjęciem z przekierowaniem do mojej notki w dowolnej notce na swoim blogu - 1 los.

4. Najbardziej aktywne komentatorki - 1 los.


Łącznie można zdobyć 5 losów.

Schemat zgłoszenia:
Obserwuję jako:
Blogroll: TAK (adres bloga)/ NIE
Pasek boczny: TAK (adres bloga)/ NIE
Informacja w notce: TAK (adres bloga)/ NIE

Informacje dodatkowe:
1. Wszystkie nagrody są nowe, zakupione specjalnie na to rozdanie i sfinansowane całkowicie przeze mnie (no może z małą pomocą męża ;))
2. Zgłaszać się można do 18.05.2012 do godziny 23.59.
3. Nagroda zostanie wylosowana po podliczeniu głosów.
4. Wyniki ogłoszę w ciągu trzech dni od zakończenia rozdania. Nagrodę wyślę w przeciągu tygodnia od otrzymania adresu zwycięzcy.
5. Na podanie adresu czekam 3 dni od ogłoszenia wyników, jeśli wygrana osoba się nie zgłosi - wylosuję kolejną. 
6.W rozdaniu udział mogą brać osoby pełnoletnie. Jeśli nie jesteś pełnoletnia - poproś o zgodę rodziców.
7. Próby oszustwa dyskwalifikują z tego i przyszłych rozdań.


ZAPRASZAM DO ZABAWY!
[ZAMKNIĘTE]

środa, 25 kwietnia 2012

5 lat RAZEM :)

Dziś wypada takie nasz małe święto. Choć brzmi niekosmetycznie, to jednak będzie kosmetycznie :) Pochwalę się, a co :)

Dawno temu w Berlinie...

A oto co mi mój mąż sprezentował:

Zestawik z Inglota i żółty kajal.
Pędzelek 12S.
Podręczna kasetka do torebki.
Głupi aparat nie potrafi uwiecznić kolorów:/

Choć na zdjęciu wyszły pomarańczowo to kolorki to głównie czerwienie i róże. Kilka od razu zmacałam. Nie mogłam się powstrzymać i zapomniałam, żeby najpierw zrobić zdjęcia. Na swoje usprawiedliwienie mam, że dostałam je o 6.30 rano. Wtedy nie myślę zbyt jasno :P


wtorek, 24 kwietnia 2012

Dermatologicznie i zakupowo

Osoby, które czytają mojego bloga od początku wiedzą, że mam spory problem z suchą skórą, która zwłaszcza na dłoniach lubi pękać. Oprócz tego mam też kilka innych problemów, w tym swędzenie skóry i podrażnienia. Sama z siebie bym się do lekarza nie wybrała, choć bardzo często po prostu źle się czuję w swojej skórze, bo albo mnie boli albo swędzi albo po prostu wygląda niezbyt ciekawie. W końcu jednak wybrałam się do dermatologa. Po dosyć krótkiej wizycie okazało się, że mam bardzo suchą skórę ze skłonnościami do alergii. Lekarka przepisała mi dwa mazidła - maść robioną w aptece na dłonie i ciało oraz krem Bedicort na krostki i zmiany zapalne. Jako dodatkowe zalecenie otrzymałam zakup kremu Cetaphil DA Ultra. Mam go używać jako kremu do rąk.

 

Maść (to w czerwonym pudełku) jest bardzo zwarta i tłusta, ale ładnie się rozsmarowuje. Używam jej od dwóch dni i już zauważyłam, że moje dłonie czują się lepiej. Jest oparta na wazelinie i zawiera witaminę A oraz kwas borowy (i coś jeszcze czego nie umiem rozczytać). 

Bedicort G to krem stosowany w atopowym zapaleniu skóry i zmianach alergicznych (a także innych problemach skórnych). Jest to lek zawierający m.in. antybiotyk. Zobaczymy czy się sprawdzi. 

Z kolei jeśli chodzi o Cetaphil to nigdzie na opakowaniu nie znalazłam informacji o tym do czego służy ten krem. Do twarzy? Chyba tak. Jest bardzo wydajny i świetnie się wchłania. Postaram się o recenzję.

Skuszona postami na Waszych blogach, ja także się wybrałam do Rossmanna. Zakupiłam osławioną już odżywkę ISANA z olejkiem Babassu oraz olejek pod prysznic winogronowo-orchideowy.


Odżywka jest dosyć gęsta i bardzo ładnie pachnie. Moje włosy są po niej mięciutkie i chyba się lekko podkręcają.  Zobaczymy jak się sprawdzi na dłuższą metę.


Czy któraś z Was używała może Cetaphilu CA Ultra?

niedziela, 22 kwietnia 2012

Niedzielne lenistwo

Pranie powieszone, dzieci...wróć...mąż śpi. Maseczka nałożona (w końcu znalazłam na to czas). Nadrabiam zaległości blogowe. To był długi tydzień, a następny wcale się nie szykuje lepszy. Ale potem długi weekend :D

A dzisiaj z racji przepięknej pogody postanowiliśmy wybrać się na krótki spacer na starówkę (jak cudnie mieszkać tak blisko centrum). Ponadto dzisiaj była akcja "Gdańsk za pół ceny". Wybrane restauracje miały dania w cenach o połowę niższych. Kolejki były niesamowite. Nam się udało dorwać stolik u "Latajacego Holendra". Zajadaliśmy się kremem z pomidorów oraz Kurczakiem Paillard (grillowany z roszponką, mozzarellą i pomidorami). Pyszności :)

Źródło: http://www.gdansk.pl/rozsmakujsie

Przyznam, że dowiedziałam się o akcji dopiero wczoraj wieczorem. A to już IV edycja! Czy w waszych miastach też są organizowane takie akcje?

W sobotę zaś zrobiłam swoje pierwsze w życiu ciasto marchewkowe. Królikami doświadczalnymi była moja rodzina. Orzekli, że pycha, także mogę robić znowu :) Mnie także smakowało. Tylko następnym razem muszę zetrzeć marchewkę na drobniejszej tarce :P



Udanego tygodnia!

sobota, 21 kwietnia 2012

Nowa zakładka - wymianka

Postanowiłam także zrobić zakładkę, gdzie będę umieszczała kosmetyki i akcesoria, które z chęcią wymienię na inne. Jeśli chodzi o balsamy i kremy, które się tam znalazły, to po prostu nie odpowiada mi ich zapach. To samo tyczy perfum. Zaś lakier i szminki są po prostu nieodpowiednie kolorystycznie. 



Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego sobotniego wieczoru! :)

wtorek, 17 kwietnia 2012

TAG: Muszę to mieć!

Zostałam otagowana już bardzo dawno temu, ale nie miałam ani czasu ani pomysłu na odpowiedź. Także przepraszam, że to tyle trwało. Otagowała mnie anitk4. Dziekuję!

 

ZASADY :

1. Napisz kto Cię otagowal i zamieść zasady
2. Zamieść banner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na liście Twoich kosmetycznych zakupów. Wymień rzeczy, które chciałabyś kupić lub chciałabyś mieć.
3. Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisuj odpowiedzi od innych.
4. Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz tez zamieścić zdjęcie każdego kosmetyku.
5. Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.

1. Paletka Sleek w jakiejkolwiek wersji kolorystycznej, a najlepiej kilka :)

Źródło: http://www.sleekmakeup.com/en/categories/eyes-12.aspx

2. Krem do twarzy SVR Xerial 5. Ostatnio otrzymałam próbkę i przyznam, że bardzo mi przypadł do gustu. Myślę, że pokuszę się o pelną wersję.

Źródło: http://www.svr.pl/produkty/xerial-5-krem-do-twarzy/

 3. Zestaw dobrych pędzli - np. Ecotools. Pierwszej potrzeby jest chyba pędzel do różu.


Źródło: http://www.ecotools.com/shop-collection/best-sellers


4. Kamuflaż z ArtDeco. Chwalony przez wielu - chciałabym wypróbować na własnej skórze ;)
  
5. Paletka magnetyczna - dobrze by było mieć większość cieni w jednym miejscu.

Źródło: http://glam-shop.pl/glambox/glambox-kwiat-bialy.html

Taguję wszystkie chętne, które jeszcze nie robiły tego Taga :) Podzielcie się swoimi zachciewajkami! :)

niedziela, 15 kwietnia 2012

Swatch: lakier Sephora Curacao

Przyznam szczerze, że w ten weekend nie miałam serca do blogowania. Ten kolorek miałam na pazurkach w tygodniu, zdjęcia zrobiłam, ale nie byłam w stanie zrobić posta. A wszystko przez felerny piątek 13-tego. Na pewno na długo zapamiętam ten dzień. A zwłaszcza poranek. Mój mąż jak każdego dnia wyszedł do pracy po czym po kilku minutach wrócił z informacją: Ukradli nam samochód. Szlag mnie trafia nadal jak tylko o tym pomyślę :/ Ukradli moją ukochaną Skodę. Moje autko! Bandyci! Oczywiście zgłosiliśmy to na policję, ale szanse na jej odnalezienie są nikłe. Chlip :(

Koniec żali. Czas na swatch. Oto lakier, który kupiłam na promocji w Sephorze w odcieniu Curacao. 


Lakier jest zamknięty w małe,j płaskiej buteleczce o pojemności 5 ml. Zapłaciłam za niego coś koło 8 zł. Ma całkiem zbity pędzelek. Konsystencja lakieru jest gęsta, dzięki czemu już jedna warstwa wystarczy, aby dobrze pokryć paznokcie. Maluje się dobrze, choć początkowo było mi się ciężko przyzwyczaić. A tak się prezentują dwie warstwy lakieru na moich pazurkach:



Lakier mnie niestety nie zachwycił. Choć kolor bardzo mi się podoba, to myślę, że ciekawiej by wyglądał z brokatem lub jakimiś innymi dodatkami. Niestety już następnego dnia zaczął odpryskiwać, a trzeciego dnia to bardzo było widać. Zmywanie też nie należało do przyjemnych. Miałam smerfne palce. Na szczęście zmyło się to łatwo mydłem. Oceniam go jako średniaka. 

Znacie lakiery tej firmy? Wszystkie są takie czy tylko ten kolor taki mi się trafił?

środa, 11 kwietnia 2012

Podróże małe i duże: Barcelona

Choć z Barcelony wróciłam już prawie tydzień temu, nie mogłam znaleźć czasu, aby Wam pokazać zdjęcia. Byłam tam na konferencji naukowej i prezentowałam plakat z wynikami swoich badań. Konferencja podobała mi się bardzo. Miałam okazję spotkać wielu znajomych z całego świata, z czego bardzo się cieszę. Miasto dużo mniej przypadło mi do gustu. Głównie dlatego, że słoneczna Hiszpania okazała się mało słoneczna i po prostu padało. Wtedy nawet palmy nie cieszą. Ale do rzeczy. Na szczęście udało mi się znaleźć chwilę, aby pozwiedzać i stąd są i zdjęcia :)

Moja droga na konferencję i torba, w której dostałam materiały konferencyjne. A z boku TORRO! :)
Tej budowli przedstawiać nie trzeba. Przydałoby się słońce...
Dumna, hiszpańska mewa.
Wąskie i mroczne uliczki Barcelony.
Świat Gaudiego i innych "artystów" ;)
Rzekłabym, że romantycznie.
Zauroczył mnie te balkoniki.
Zielono mi...
Palmy i maly Fruwak ;)
A na samym końcu Barca czyli Camp Nou. Dla męża.
I coś dla mego oka ;) Niestety to tylko manekiny...

Myślę, że w cieplejsze dni to miasto jest dużo piękniejsze, ale przeszkadzały mi tam przede wszystkim brud i hałas. No i hiszpańskie podejście do życia - mam czas. Poza tym warto zobaczyć. Barcelona nie podbiła mego serca. Ale zdecydowanie dam jej kiedyś drugą szansę.

wtorek, 10 kwietnia 2012

Nagrody :)

Ostatnio obrodziło u mnie w paczki. Razem z boxem było ich trzy. Ostatnią dostałam dzisiaj. Zaczęło się od wygranej w konkursie Biodermy. Otrzymałam jeden z zestawów startowych produktu Matricium





Matricium do najnowszy produkt firmy Bioderma. Ma on pomóc w regeneracji komórek skóry, np. po zabiegach dermatologicznych czy oparzeniach.  Można go także stosować na skórę wymagającą regeneracji. Zestaw zawiera pięć ampułek z produktem.

Kolejną niespodzianką była wygrana na portalu Uroda i Zdrowie. Wzięłam udział w konkursie :Kobieca sztuczka na zmęczone oczy" i wygrałam :) Nagrodą był film z Johnnym Deppem (moją dozgonną miłością) pt. Don Juan de Marco. Film znam i lubię, także bardzo się ucieszyłam.

 

Nagroda była sponsorowana przez producenta preparatu do nawilżania oczu z kwasem hialuronowym. Zabawne stwierdzenie w liście: kropli do oczy :P Trochę dziwi mnie nagroda (bo logicznym byłoby prezentowanie produktu), ale wolę film ;)

Mój pierwszy blogbox :)

Tuż przed świętami, w Wielki Piątek zapukał do mnie listonosz i przyniósł mi paczkę. Gdy ją otworzyłam okazało się, że to mój pierwszy BLOGBOX :) Niestety na fotorelację musiał czekać aż do dzisiaj, bo niestety podczas świąt nie miałam czasu na blogowanie. 

Źródło: http://somethingtodoff.blogspot.com/

Blogboxami opiekuje się OBSESSION, za co jej bardzo serdecznie dziękuję, bo to wspaniała inicjatywa. Choć na pewno wymaga od niej mnóstwa pracy, to na pewno efekt końcowy musi (i powinien) napawać ją dumą.

Swoje pudełko otrzymałam od Karoliny czyli Fruwaka. A oto i ono:



W paczce znajdowały się:
1. Masło do ciała  Bielenda bawełna
2. Żel pod prysznic Kappa
3. Olejek Alterra granat i awokado (jupi! w końcu mam swój pierwszy olejek!)
4. Lakier do paznocki Essence 52 Out of my mind
5. Maseczkę Perfecta nawilżającą z aloesem
6. Potrójną kurację Marion (peeling enzymatyczny+serum+maseczka)

Wszystko zapakowane w złoty woreczek. A do tego liścik od darczyńcy:


Dziś światło było na tyle dobre, że udało mi się nawet zrobić dobre zdjęcie lakieru :) Cudnie się mieni. Choć mam podobny odcień ten na pewno zagości na moich pazurkach. Postaram się szybko o swatche.


Box jak najbardziej trafiony. Chciałam wypróbować produktów do ciała Bielendy oraz olejków Alterry. Maseczki Perfekty znam i lubię, a pozostałe rzeczy także z chęcią potestuję. Dzięki!

niedziela, 8 kwietnia 2012

Alleluja!

Kochane,

z okazji Świąt Wielkiejnocy życzę Wam pogody ducha, radości, wszelkiej pomyślności, nadziei, że każdy nadchodzący dzień przyniesie dobro i miłości, która rozświetla każdą pochmurną chwilę. Radujmy się!



Mam nadzieję, że u Was pogoda bardziej dopisuje, bo u mnie pada śnieg. Czekam na Mikołaja, a co tam :P

niedziela, 1 kwietnia 2012

Marcowe denko

Dzisiaj będzie krótko i na temat, bo niestety mam zbyt mało czasu na więcej. Jutro wylatuję do Barcelony. Jest już po północy, więc w zasadzie to dzisiaj. Nadal nie jestem spakowana. Nie mam pojęcia co zabrać ani jak się ubrać, bo u nas pada śnieg. Cudnie.

Ostatnio także nie miałam czasu publikować, bo zajmowały mnie przygotowania do wyjazdu i pisanie grantu :/ Postaram się poprawić po powrocie. A teraz do rzeczy. Moje zużycia marcowe prezentują się następująco:


1. Tonik Uroda Melisa - fajny tonik, który polubiłam, ale nie umiem powiedzieć czy jakoś spektakularnie poprawił moją cerę. Spełniał swoje zadanie. 

2. Szampon Joanna Naturia z biosiarką i bursztynem - "ciekawy" zapach. Mnie nie przeszkadzał, a szampon ogólnie polubiłam. Kupiłam już następny z tej serii.

3. Balsam Lipikar Baume AP - mój hit i must have. Kocham. Ratuje mi życie zimą, gdy moja skóra na ciele ciągnie, swędzi i mam wrażenie, że przy pochylaniu się zaraz pęknie. Gdy nawet oliwki przestają działać on jeden pozostaje na placu boju. Pisałam o nim w pierwszym poście. 

4. Krem do twarzy bebe do skóry wrażliwej - fajny kremek do codziennego użytku. Polubiłam pomimo parabenów i innych takich.

5. Krem do rąk Oillan - lekka konsystencja, świetnie się wchłaniał, ale niestety na moje ręce za słaby. Dobry krem do używania w ciągu dnia.

6. Szminka ochronna bebe różana - moja ulubiona pomadka ochronna. Lubię ją za zapach i konsystencję.

7. Krople do oczu Starazolin - używam często, bo mam problem z suchością oczu. Są wiecznie przekrwione. Te kropelki mi pomagają.

8. Próbki kremików Vichy i LaRoche - ten drugi pachnie niezbytnio, ale LaRoche ma już takie ciekawe zapachy. Działanie ciężko ocenić po jednej próbce

Na dzisiaj to tyle. Mam nadzieję, że uda mi się jutro wszystko w końcu spakować i że niczego nie zapomnę

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...