W piątkowy wieczór lubię sobie posiedzieć w internecie i poczytać o kosmetykach, książkach, makijażu. Zazwyczaj zaglądam na YouTube'a i wyszukuję fajnych pomysłów na make-up'y, które mogłabym wykorzystać w weekend. Uwielbiam się malować, ale.... nienawidzę demakijażu. Zwyczajnie nie jest to dla mnie przyjemne. Ostatnio testowałam różne techniki i jedna przypadła mi szczególnie do serca.
Jest to filmik Lisy Eldridge. Wypróbowałam metodę z podkładaniem cienkich wacików pod oczy i to się sprawdza.
MOJE UWAGI: Warto porządne namoczyć wacik przykładany pod oczy - wtedy szybciej rozpuścimy tusz, a także korektor pod oczy. Należy do tego użyć w miarę dobrych wacików. Słabej jakości po rozdarciu utworzą nam mnóstwo kłaczków, które mogą się dostać do oczu i je podrażnić.
Polecam również inne filmiki Lisy. Ma wiele ciekawych tutoriali i makijaży. I bardzo ciekawy akcent ;) Przyjemnie posłuchać.
A jak wy przeprowadzacie demakijaż? Może wytestuję inną, lepszą metodę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, zostaw komentarz. Bardzo lubię je czytać :)