Niestety, a może stety nadszedł czas przeprowadzki. Zaczęłam od rzeczy kruchych i problematycznych. Pierwsze przeprowadziły się kwiatki. Mieszkają sobie już w nowym domku od tygodnia. Gdy je pakowałam okazało się, że mam ich prawie pięć kartonów! Tyle nazbierałam przez 1,5 roku. Strach pomyśleć co będzie dalej ;) Jeden z kartonów przypominał las tropikalny.
Tak mnie te kwiatki jakoś już wiosennie nastrajają. A jeszcze mi mąż na pobudkę zaśpiewał:
"(...)Wczesne senne wiosenne słońce
Delikatne, nie za gorące I optymizm, że zimy nie ma już
Przenika cię wszerz i wzdłuż.
Wczesne senne wiosenne słońce
Delikatne, nie za gorące
Rozleniwia i roztkliwia też
Cieszy mysz się, tudzież cieszy się jeż. (...)"
Kabaret OT.TO "Wiosenne senne słońce"
Już na nowym domku :)
też chce się przeprowadzić, ale jeszcze nie mogę:(
OdpowiedzUsuńa już bym chciała mieszkać w swoim domku:)
Przeprowadzka to po prostu bezkresny chaos. Najlepiej mieć ją za sobą ;)
Usuńjak tam paczuszka, doszła?
OdpowiedzUsuńDoszła, ale listonosz nas nie zastał, a jak chciałam odebrać to zamknęli już pocztę. Jutro pędzę po nią :) Już się nie mogę doczekać!
Usuńuf uf bo już się bałam, że się gdzieś zapodziała :)
OdpowiedzUsuńHehe, fajny budzik ;)))
OdpowiedzUsuńKochana, nie trzeba mieć karty kredytowej, żeby zamówić z iHerba. Wystarczy zwykła karta płatnicza - ja mam tę standardową Visę z delfinkiem - trzeba tylko poprzestawiać limity na karcie i wszystko sprawnie działa :)
Pozdrawiam!
Przeprowadzka.. ostatnia była u mnie 2 lata temu, a pamiętam to do dziś i pomimo tego, że fajnie mi w nowym miejscu to samej przeprowadzki miło nie wspominam hihih :P
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kwiaty to podziwiam, ja do nich ręki nie mam :/