poniedziałek, 4 czerwca 2012

Majowe denkowanie :)

W telegraficznym pokonferencyjnym skrócie - majowe denko.



Troszkę się tego w tym miesiącu nazbierało. Podzieliłam tematycznie. Na pierwszy ogień idą produkty do włosów:


1. Szampon Joanna Naturia z zieloną herbatą - recenzja TU.
2. Szampon Avon Naturals odświeżający - taki sobie. Połowę zużyłam do mycia włosów, a drugą połowę do mycia pędzli.
3. Lakier do włosów Wellaflex dodający objętości - nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego efektu. Lakier jak lakier. Plus za to, że nie daje efektu hełmu i strąków. W tej chwili zastąpił go nowy Toni&Guy.
4. Maseczka do włosów odbudowująca z ceramidami ProVit - ciężko mi ją ocenić po jednej saszetce. Taka zwyczajna, bez szału, ale też bez jakiejś tragedii. Nadaje się na wyjazdy jako zastępstwo domowej.


5. Tonik Ziaja ogórkowy - w porządku, ale mnie nie zachwycił. Używałam lepszych. Nie powodował podrażnień. 
6. Kapsułki Rival de Loop ginkgo i witamina E - jest to kuracja tygodniowa, ale ja używałam je doraźnie. Podjęłam próbę używania codziennie, ale mnie zapchało. A jako taka niecodzienna pielęgnacja bardzo mi przypadły do gustu. Skóra była mięciutka i przyjemna. Stosowałam je na noc.
7. Perfecta oczyszczanie peeling gruboziarnisty - lubię go, bo ma przyjemny zapach i zapewnia dosyć solidne ścieranie. To już któraś saszetka zużyta.



8. Avon mus do ciała - recenzja TU.
9. BeBeaty masło do ciała - recenzja TU.
10. Avon żel pod prysznic Amazon - mój mąż go polubił, ale jemu to jest wszystko jedno byle ładnie pachniało i myło. Spełniło swoją rolę. Jego skóra jest bardzo odporna, więc ciężko ocenić czy wysuszał. Był dosyć wydajny.
11. Isana żel pod prysznic - recenzja TU.
12. A.T.W.żel do higieny intymnej z rozmarynem i kasztanowcem - przyjemny i wydajny. Nie podrażniał. Minus za cenę i dostępność.


13. Falvit - witaminki dla dziewczynki ;) recenzja TU.

Najlepszym produktem w tych zużyciach był Mus do ciała Avon i szampon Joanna, a najgorszym szampon Avon. A teraz zabieram się za kolejne zużycia ;)

28 komentarzy:

  1. ciekawi mnie ten tonik ziaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować. Jest niedrogi i dobrze dostępny.

      Usuń
  2. dużo się tych zużyć nazbierało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sporo. :) lubię żele z isana. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam żel isana i szampon joanna naturia, mus do ciała avon miałam inna wersję zapachową z wszystkich byłam zadowolona:-)
    super denko

    OdpowiedzUsuń
  5. Szampon Joanny znam i lubię:) Całkiem sporo tych denek.

    OdpowiedzUsuń
  6. sporo zużyć, gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że i u Ciebie mus trafił do ulubieńców maja :)
    U mnie został mianowany numerem 1 ^^
    I zużyłam go wczoraj :< Marzę, żeby wprowadzili więcej naturalsowych zapachów do gamy musów <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem całkowicie za. Pierwszy raz udało mi się tak szybko zużyć jakiś balsam. Ale tak mi ten zapach się podobał, że go używałam nawet jako kremu do rąk :P

      Usuń
  8. Dużo tego! Gratuluję DENKA :) Zaciekawił mnie ten ogórek w Ziaji!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie przepadam za tonikami ziaja, za to uwielbiam żele isana! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam ten tonik, dla mnie nic szczególnego, ale czego tu się po toniku spodziewac:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie również ciekawi tonik, ale boję się, że będzie miał zapach typowo ogórkowy, a takich nie lubię..;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale świetne zużycia! Nawet masełko się tam znalazło, co dla mnie jest nie lada wyczynem. :D
    Super, gratulacje. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam ten szampon z Naturalsa i nie mogę go zyżyć, skład ma koszmarny, bardziej obciąża włosy niż je podnosi.

    OdpowiedzUsuń
  14. Całkiem pokaźne to denko. Mnie zaciekawił tonik ogórkowy - ciągle ktoś go chwali, więc chyba w końcu się skuszę na niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam ten szampon z Avonu. Tylko zapach mi się podobał

    OdpowiedzUsuń
  16. Heh, dobrze, że ten szampon z avonu się chociaż do mycia pędzli przydał, a właśnie miałam Cię pytać czym je myjesz :) (bo zakupiłam sobie dwa ecotools jak zobaczyłam u Ciebie ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. Heh, dobrze, że ten szampon z avonu się chociaż do mycia pędzli przydał, a właśnie miałam Cię pytać czym je myjesz :) (bo zakupiłam sobie dwa ecotools jak zobaczyłam u Ciebie ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Pokaźne denko :D U mnie ten ogórkowy tonik się nie sprawdził :( obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. spore denko :) muszę w końcu zacząć łykać ten Falvit.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pamiętam szampony Avon za czasów liceum jak je kupowałam. Pięknie pachnące i kompletnie nic nie robiące kosmetyki :P

    OdpowiedzUsuń

Proszę, zostaw komentarz. Bardzo lubię je czytać :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...