Bohaterem dzisiejszego posta będzie mój ulubiony ostatnio szampon firmy Joanna z serii Naturia z pokrzywą i zieloną herbatą. Jest to mój drugi szampon z tej serii i przyznam, że polubiłam go dużo bardziej niż poprzednika.
POJEMNOŚĆ: 200 ml
WYPRODUKOWANO: w Polsce
DOSTĘPNOŚĆ: drogerie, supermarkety (ja swój kupiłam w Carrefourze)
CENA: około 3-4 zł
OPIS PRODUCENTA:
Receptura tego szamponu została opracowana, aby pielęgnować włosy przetłuszczające się i normalne. Oparta jest na bazie ekstraktów z pokrzywy i zielonej herbaty, dzięki czemu wzmacnia włosy i działa antyłojotokowo, tonizująco i przeciwzapalnie. Szampon sprawia, że włosy odzyskują sprężystość, puszystość i blask. Są miękkie i delikatne w dotyku oraz mniej się przetłuszczają.
[źródło: strona internetowa producenta]
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
Uwielbiam ten szampon przede wszystkim za zapach. Jest to na prawdę zapach herbaty. Ale taki trochę słodki i jednocześnie orzeźwiający. Chyba nigdy nie miałam podobnego szamponu. Jeżeli chodzi o skład to jest on typowy dla kosmetyków tej serii. Jest w porządku, ale bez szału.
Konsystencja tego produktu jak dla mnie jest w porządku. Szampon ma kolor miętowy, jest przezroczysty i średnio gęsty. Spokojnie można go nałożyć na dłoń i przenieść na włosy bez obawy, że odpłynie. Nie jest może jakiś super wydajny, ale z drugiej strony nie można wymagać nie wiadomo czego za 4 zł.
Jeżeli chodzi o zapewnienia producenta to z kolei ciężko mi ocenić. Od szamponu oczekuję, że będzie mył włosy i nie powodował przykrych niespodzianek typu łupież. Ten spełnia oba wymogi, a nawet więcej, bo cudnie pachnie, także in plus. Jeżeli chodzi o przeciwdziałanie przetłuszczaniu się... Mam wrażenie, że moje włosy olewają takie sprawy i żyją własnym życiem. Przetłuszczają się kiedy mają na to ochotę i akurat szampon jest im obojętny. Używam kilku różnych odżywek, więc czasem efekt szybkiego przetłuszczenia może być ich winą, a nie szamponu, także ciężko mi to ocenić. Jednakże tuż po umyciu czuję się świeżo i przyjemnie. W dużej mierze za sprawą zapachu.
Myślę, że warto spróbować, bo nie są to duże pieniądze, a produkt jest całkiem niezły.
CZY KUPIĘ PONOWNIE? Zdecydowanie tak!
OCENA: 4/5 (Bo to jednak tylko zwykły szampon. Minus za średnią wydajność).
Zapach musi mieć ładny :)
OdpowiedzUsuńTeż go używałam:) Ale najbardziej z serii Naturia lubię miód i cytrynę:)
OdpowiedzUsuńMuszę go poszukać, bo ten już się w zasadzie skończył :)
Usuńnie miałam, ciekaw, może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie niedawno kupiłam z rumiankiem - jest ok ;)
OdpowiedzUsuńjak skończę moje szampony to też mam zamiar kupić coś z naturii, szkoda że ma sls w składzie :/
OdpowiedzUsuńNo niestety. Bez odżywki też raczej ciężko.
Usuńlubię jego zapach :)
OdpowiedzUsuńlubię go. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://magdaikosmetyki.blogspot.com/
Bardzo lubię te szampony ;) No może prócz tego z siarką, strasznie śmierdzi :D ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go i...lubiłam :) A zapach, no cóż. Prawie jak na laboratoriach.
Usuń