piątek, 26 kwietnia 2013

Denko marcowo-kwietniowe: część II

Kontynuując temat poprzedniego posta przedstawiam dalsze zużycia :)


1. Essence my skin tonik - różowy tonik, który zakupiłam w Niemczech. Szału nie robił. Zwyklak.

2. ATW family care krem ochronny z dziką różą i rokitnikiem - całkiem fajny kremik. Był to pierwszy z produktów tej marki, jaki używałam. Jedyna wada to, że zabezpieczony był folią, której zdarcie było mega trudne i potem musiałam krem wyciskać przez mikroskopijną dziurkę. Myślę, że jeszcze kiedyś kupię coś tej firmy.

3. Vichy Aqualia Thermal płyn micelarny - jestem na nie. Daleko mu do Biodermy. Zmywałam nim tylko podkład.

4. Bioderma Sensibio płyn micelarny - jedyny i niezastąpiony. I tyle w temacie.

5. Eva natura Herbal garden tonik - kupiłam w zastępstwie toniku Melisy. Fajny, ładnie pachniał i przyjemnie się go używało, ale jednak wolę ten Melisy :)

6. Celia mleczko kolagen + świetlik - jak widać cały zakurzony. Stał sobie jakiś rok, bo po prostu nie mogłam go używać. Szczypał niemiłosiernie. Rzadki i jakiś taki zupełnie ble. Schowany za szafą w końcu się doczekał zdenkowania. Nie lubię mleczek.

7. Eveline Big volume lash maskara - recenzja TU.


1. Palmer's balsam na rozstępy - recenzja TU.

2. Avon Naturals mus do ciała różano-brzoskwiniowy - ulubiony :) recenzja TU.

3. Avon Naturals mus do ciała waniliowy - też świetny, ale wolę zapach tego różanego. Zapach utrzymuje się dosyć długo na ciele. Dobrze nawilża.


1. Eveline niewidzialne rękawiczki krem do rąk - ani mnie nie zachwycił, ani nie zniechęcił. Po prostu zwykły krem do rąk. Mógłby trochę szybciej się wchłaniać.

2. Nailty zmywacz do paznokci - lepszy niż Isana, bo nie zostawiał całych białych palców. Dobrze zmywał. Nie mam zastrzeżeń.

3. Alterra krem do rąk granat i aloes - bardzo fajny kremik. Recenzja TU.


1. Lacibios femina Protecta specjalistyczny płyn do higieny intymnej - fajne opakowanie, choć łatwo się przewraca pod prysznicem. Fajny płyn, ale bez fajerwerków. Używałam w ciąży. Nie podrażnił. Bezzapachowy.

2. AA intymna Help specjalistyczny płyn do higieny intymnej - mogę o nim powiedzieć dokładnie to samo co o poprzednim. Całkiem w porządku. 

I do kosza z nimi! :) 
A tak właśnie sobie uświadomiłam, że to denko jest aż grudniowo-kwietniowe :D 

5 komentarzy:

  1. też lubiłam ten zmywacz z biedronki, szkoda, że już go nie ma

    OdpowiedzUsuń
  2. ta bioderme chce bardzo sprobowac ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak jesteś łaskawa i dajesz szansę kosmetykom. Jeśli mnie coś nie pasuje, nie ma szans na denko.

    OdpowiedzUsuń
  4. tez lubię Biodermę, dla mnie tańszy zamiennik to zdecydowanie Bourjois

    OdpowiedzUsuń

Proszę, zostaw komentarz. Bardzo lubię je czytać :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...