środa, 2 maja 2012

MIYO Appletini :)

Dzisiaj będzie makijażowo. A konkretniej o małej paletce cieni, którą zakupiłam podczas podróży do Warszawy w drogerii Jaśmin. U mnie niestety kosmetyki MIYO nie są dostępne, a wiele dziewczyn je zachwala, więc postanowiłam to sprawdzić. Długo się nie mogłam zdecydować, ale w końcu wybrałam wersję cieni Appletini. Podoba mi się nazwa. Poza tym takich kolorków jeszcze nie miałam.


Paletka jest zaopatrzona w mały aplikator (okropnie drapiący, więc do niczego się nie nadaje). W jej skład wchodzą trzy cienie: dwa zielone i żółty. Dają one matowy efekt. Ich pigmentacja jest średnia. Nie jest bardzo mocna, ale też nie jest słaba. W łatwy sposób możemy stopniować intensywność kolorów, co bardzo mi się podoba.

A oto co za jej pomocą zmalowałam (nie patrzcie na włosy i brwi - spieszyłam się ;)):







Wiem, że makijaż nie jest idealny, ale dopiero się uczę. Jestem z siebie dumna, bo odważyłam się na całkiem konkretne kolorki. I przyznam, że świetnie się w tym zestawieniu czułam. Zakochałam się w tej paletce :) Oprócz niej użyłam jeszcze brązowego matowego cienia Sensique oraz czarnej kredki. A na ustach mam pomadkę Inglot.


15 komentarzy:

  1. Bardzo fajny eksperyment z kolorami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny makijaż! :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję odwagi ja to bym nawet nie spróbowała umalwoać się takimi kolorami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak zawsze myślałam. Ale się odważyłam :)

      Usuń
  4. Jupi!!! I są kolory! :) Wyglądasz pięknie i promiennie! :)) Ślicznie :)) I bardzo ładny kolor pomadki, jaki to numerek? (wpadła Gray w kompot, znaczy się w Inglota... ;D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Numer 40. Idealnie koloru moich ust :) Dzięki bardzo! Uczę się ;)

      Usuń
    2. Ooo, dzięki, zapiszę sobie, odcień mi się baaardzo podoba i ładnie Ci w nim. Hah, no właśnie, wygląda mega naturalnie, Inglot splagiatował Ci kolor ust :D Czekam na dalsze zdjęcia z użyciem szminek ;)

      Usuń
  5. Do twarzy Ci w zielonych kolorach ja jakoś nigdy do takich nie byłam przekonana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja niezbyt przepadam za zieleniami, ale te jakoś tak mi pasują :)

      Usuń
  6. ładnie te kolorki wyglądają u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. włosy super, ja uwielbiam takie cieniowania, ale sama fatalnie w takich wyglądam :/

    OdpowiedzUsuń
  8. cienie tej marki mnie kuszą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cienie miyo tak cudownie wyglądają i co chwile pojawiaja sie na roznych blogach a ja nie mam do nich dostępu buuuuu ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne kolorki, takie wiosenne. U mnie ostatnio króluje połączenia granatowego z pomarańczowym ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę, zostaw komentarz. Bardzo lubię je czytać :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...